Życie na Instagramie
Instagram- jeden z najpopularniejszych portali społecznościowych XXI wieku, który robi furorę wśród gwiazd, nastolatków i nie tylko. Ale czy prawdziwe życie jest tak idealne jak konta użytkowników?
Piękne, minimalistyczne zdjęcia, świeże kwiaty i idealne mieszkania. Właśnie to często widujemy na stronie głównej tego popularnego portalu. Wszystko jest taki idealne, że normalny człowiek może wpaść w depresję, jeśli nie podejdzie do tego z dystansem.
Wiele młodych osób zadaje sobie przez to wiele pytań, ale najczęściej jednak padają słowa:
"Dlaczego moje życie nie wygląda tak pięknie, jak życie ze zdjęć na Instagramie?"
Odpowiedź jest poniekąd prosta, życie w social mediach, tak na prawdę nie ma wiele wspólnego z życiem, które toczy się poza nim.
Na instagramie panuje sztuczność, wszystko jest starannie wyretuszowane, brakuje tutaj naturalności.
Ale jak oczekiwać naturalności, kiedy takie gwiazdy jak Kylie Jenner czy Kim Kardashian udostępniają zdjęcia w profesjonalnie wykonanym makijażu czy nie oszukujmy się, korzystają z "dobrodziejstw" photoshopa.
Moim zdanie to nie fair wobec nas- "zwykłych ludzi". Wiele młodych dziewczyn przez ten wyidealizowany świat często wpada w kompleksy, starają się upodobnić do gwiazd, których profile obserwują, a każde niepowodzenie w dążeniu do czegoś co tak naprawdę nie istnieje powoduje, że ich samoocena leci na łeb, na szyję.
Idealne zdjęcia, na których dopracowany jest każdy, nawet najmniejszy szczegół, często powstają nie przy pomocy zwykłych smartfonów, ale profesjonalnych aparatów fotograficznych. Dzięki czemu jakość zdjęć różni się diametralnie od tych wykonanych telefonem. A czy przypadkiem jednym z założeń Instagrama nie było wrzucanie zdjęć wykonanych telefonem?
W czasach, gdzie social media stały się wyznacznikiem mody, a królową Instagrama została Kim Kardashian, naturalność zrobiła "puff" i zwyczajnie zniknęła. Gdzie się podziała świeżość i delikatność?
Przyszła wiosna, może to właśnie ten czas, ale pożegnać trendy z IG i wyjść no makeup na miasto, nie przejmując się, że nie wyglądasz jak Selena Gomez na sesji dla Vogue.
Nie bójmy się być sobą, nie bójmy się być nieperfekcyjne!
Piękne, minimalistyczne zdjęcia, świeże kwiaty i idealne mieszkania. Właśnie to często widujemy na stronie głównej tego popularnego portalu. Wszystko jest taki idealne, że normalny człowiek może wpaść w depresję, jeśli nie podejdzie do tego z dystansem.
Wiele młodych osób zadaje sobie przez to wiele pytań, ale najczęściej jednak padają słowa:
"Dlaczego moje życie nie wygląda tak pięknie, jak życie ze zdjęć na Instagramie?"
Odpowiedź jest poniekąd prosta, życie w social mediach, tak na prawdę nie ma wiele wspólnego z życiem, które toczy się poza nim.
Na instagramie panuje sztuczność, wszystko jest starannie wyretuszowane, brakuje tutaj naturalności.
Ale jak oczekiwać naturalności, kiedy takie gwiazdy jak Kylie Jenner czy Kim Kardashian udostępniają zdjęcia w profesjonalnie wykonanym makijażu czy nie oszukujmy się, korzystają z "dobrodziejstw" photoshopa.
Moim zdanie to nie fair wobec nas- "zwykłych ludzi". Wiele młodych dziewczyn przez ten wyidealizowany świat często wpada w kompleksy, starają się upodobnić do gwiazd, których profile obserwują, a każde niepowodzenie w dążeniu do czegoś co tak naprawdę nie istnieje powoduje, że ich samoocena leci na łeb, na szyję.
Idealne zdjęcia, na których dopracowany jest każdy, nawet najmniejszy szczegół, często powstają nie przy pomocy zwykłych smartfonów, ale profesjonalnych aparatów fotograficznych. Dzięki czemu jakość zdjęć różni się diametralnie od tych wykonanych telefonem. A czy przypadkiem jednym z założeń Instagrama nie było wrzucanie zdjęć wykonanych telefonem?
W czasach, gdzie social media stały się wyznacznikiem mody, a królową Instagrama została Kim Kardashian, naturalność zrobiła "puff" i zwyczajnie zniknęła. Gdzie się podziała świeżość i delikatność?
Przyszła wiosna, może to właśnie ten czas, ale pożegnać trendy z IG i wyjść no makeup na miasto, nie przejmując się, że nie wyglądasz jak Selena Gomez na sesji dla Vogue.
Nie bójmy się być sobą, nie bójmy się być nieperfekcyjne!
Świetny tekst! Zgadzam sie z Tobą!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłas do pisania bloga. Nowa szata graficzna jest śliczna!
Powodzenia Maturzystko!